ostatnia aktualizacja: 20.01.2001
WIEK XVIII | ||
Z bardzo dużym
prawdopodobieństwem opartym na dokumentach można
przyjąć, że obywatele miasta LUBRAŃCA o nazwisku
KOKORZYCKI pojawili się w I-szej połowie XVIII wieku, a
najprawdopodobniej około 1741/42 r. Również w tym samym czasie, a twierdzę to w oparciu o wielce prawdopodobne wnioski wyciągnięte na podstawie znalezionych akt metrykalnych, część rodziny KOKORZYCKICH osiedliła się w miejscowości (wsi) DOBRÓW k/Koła, gdzie rozwinęła się druga bardzo rozrodzona pokoleniowo linia "naszej rodziny". Po analizie zdarzeń historycznych z tego okresu, uważam za najbardziej prawdopodobne, że korzenie rodziny KOKORZYCKICH mają swój początek na Śląsku w miejscowości KOKORZYCE k/Miękini w pobliżu Wrocławia lub KOKORZYN w Wielkopolsce. KOKORZYCE k/Miękini - KOKORZYN k/Kościana - DOBRÓW k/Koła - LUBRANIEC Po opanowaniu Śląska przez Prusy w 1740 roku, nastąpił okres silnej germanizacji tych terenów, mimo to Górny Śląsk i prawobrzeżna część Dolnego miały zdecydowanie polski charakter, również po lewej stronie Odry, głównie w okolicach Wrocławia (Miękinia) i Oławy, a także Głogowa i Kożuchowa występowały zwarte grupy ludności polskiej. Mimo, że Śląsk był w tym okresie (od połowy XIII wieku) krajem korony czeskiej, Polacy utrzymywali swą odrębność narodową i kulturalną, ludność mówiła po polsku w życiu codziennym, w kościele i w szkole. Najazd pruski budził wśród tej ludności uzasadnione obawy o swoją tożsamość, wywoływało to wielokrotnie bunty przeciwko wojskom pruskim i prusakom. Sytuacja ta spowodowała w latach 40-tych XVIII wieku ucieczkę ze Śląska pewnej części ludności polskiej na tereny Rzeczypospolitej. Najprawdopodobniej z tych to powodów, a prawie na pewno w tym czasie z małej miejscowości (wsi) Kokorzyce, pod Wrocławiem, rozpoczęła swój exodus rodzina KOKORZYCKICH, zakończony osiedleniem się Jana na Kujawach, w m. Lubraniec, 20 kilometrów na płd. zach. od Włocławka. Najstarsze dokumenty znajdujące się w Archiwum Diecezjalnym we Włocławku dotyczące parafii Lubraniec datowane są od 1686 roku, są to akty chrztów, w których jednak nie ma zapisanych urodzeń dzieci o nazwisku Kokorzycki. Niestety akta te są niekompletne, brakuje w nich zapisów z lat 1734 - 1738 (do kwietnia). Pierwszy odnaleziony zapis o rodzinie KOKORZYCKICH pochodzi z 1742 roku (17 wrzesień), z tegoż archiwum i dotyczy Marianny KOKORZYCKIEJ, występującej jako matka chrzestna Marianny córki Macieja i Ewy o nie podanym nazwisku rodziców. "17 SBRIS A.R.P. GORCZEWSKI BAPTISAVIT INFANTEM NATAM EX MATHIA ET EWA CONJ: LEGIT: CUI NN IMPOSUIT MARIANNA, LEVANTES PETRUS MROCZKOWSKI ET MARIANNA KOKORZYCKA." Tłumaczenie: "17 września A.R. Kapłan Gorczewski ochrzcił dziecko urodzone z Macieja i Ewy małż: prawn: któremu imię nadano Marainna, rodzice chrzestni Piotr Mroczkowski i Marianna Kokorzycka." Najwcześniejszą adnotacją w pełni dotyczącą rodziny Kokorzyckich w Lubrańcu jest akt chrztu Marianny córki Jana i Marianny Kokorzyckich, który miał miejsce, jak wynika z dokumentu, 20 stycznia 1744 roku. Odpis poniżej, pisownia
oryginału. Natomiast pierwsza znaleziona adnotacja w dokumentach miejskich Lubrańca podająca nazwisko KOKORZYCKI pochodzi dopiero z końca drugiej połowy XVIII wieku. W 1788 roku dnia 19.05, w "KSIĘDZE RADZIECKIEJ MIASTA LUBRAŃCA", znajdującej się w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie, widnieje zapis, że JAKUB KOKORZYCKI " zakłócił się i pobił z Pawłem Gerwatowskim z ujęciem honoru ". Z odszukanych w archiwach we Włocławku (diecezjalnym i państwowym) aktów urodzenia, ślubów i zgonów wynika, że Marianna była pierwszą żoną Jana KOKORZYCKIEGO, szewca z Lubrańca, a w/w Jakub był synem Józefa i Wiktorii, a zarazem wnukiem Jana i Marianny. Urodził się 06 lipca 1766, zmarł 24 stycznia 1830 roku, o godzinie drugiej po południu, mając lat 65, w Lubrańcu, też był szewcem jak jego ojciec i dziadek ("... JUVENEM SUTOREM JOSEPHUM KOKORZYCKI..."). Jakub miał jeszcze dwoje rodzeństwa, przed nim urodzona i zmarła Marianna i urodzona po nim siostra również o imieniu Marianna. Bardzo ciekawym i dotychczas nie rozwiązanym przeze mnie zagadnieniem jest fakt, że w Lubrańcu w tym samym czasie żyło dwu Józefów Kokorzyckich, o zbliżonych datach urodzenia (1743), a różnych datach śmierci (1773 i 1783), bedących mężami Wiktorii i Zuzanny. Jeden z nich był na pewno synem Jana i Marianny, a drugi ??? Wiktoria po śmierci męża wyszła za mąż powtórnie w 1774 roku za Józefa, o nie podanym nazwisku, a Zuzanna w 1787 za Franciszka Krzączkiewicza. Wiek osiemnasty w linii lubranieckiej rodziny zamykają narodziny Salomei (1798) córki Mikołaja i Marianny KOKORZYCKICH, prawnuczki Jana. Natomiast pierwsze zapisy metrykalne dotyczące rodziny KOKORZYCKICH z
DOBROWA znalazłem w Archiwum Państwowym w Poznaniu, w
tzw. sumariuszu akt z 5/17 maja 1852 roku : |
||
WIEK XIX | ||
Wiek dziewiętnasty w
dokumentach parafialnych rozpoczyna się niestety od
śmieci Salomei (1801), i obfituje aż w 95 zdarzeń (chrztów, ślubów i pogrzebów) w
rodzinie Kokorzyckich, mieszkańców Lubrańca.
Natomiast kolejna odnaleziona adnotacja w dokumentach
miejskich pochodzi z roku 1821 i dotyczy pochowania na koszt miasta,
żony Józefa Kokorzyckiego, zmarłej 14 stycznia,
Zuzanny KOKORZYCKIEJ, lat 80, przy której zapisano w
rubryce zawód " żebraczka ", a w rubryce
opłat napisano " uboga ". Istnieje również zapis w aktach parafialnych Lubrańca, znajdujących się w Archiwum Państwowym w Toruniu Oddz. we Włocławku, dotyczący śmierci Zuzanny, zacytowany poniżej. Pisownia oryginału. "3. AKT ZGONU X JÓRKIEWICZ KUSTOSZ-URZĘDNIK CYWILNY" Z powyższych dokumentów można wyciągnąć wniosek, że Mikołaj był synem Zuzanny, bo na najbliżej spokrewnionych ciążył obowiązek zgłaszania urodzin i zgonów, również jasnym wydaje się fakt pochówku Zuzanny na koszt miasta ponieważ MIKOŁAJ jak wynika z aktu zgonu był pod koniec swego życia "wyrobnikiem", czyli należał do uboższej części mieszkańców Lubrańca. Ponadto z obliczeń wieku Zuzanny i Mikołaja można przyjąć (różnica 30 lat), że są oni przedstawicielami dwu kolejnych pokoleń (matka i syn). Powyższe domniemanie wynika z braku aktu urodzenia Mikołaja w dokumentach archiwalnych. Następne zapisy o Kokorzyckich w dokumentach miejskich, znajdujących się w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie, to w sporządzonym w lutym 1828 roku, w "REGESTRZE SIEDZIB MIASTA LUBRAŃCA" odnotowani są właściciele domów przy ulicach Kościelnej, Poznańskiej i Toruńskiej o nazwiskach KOKORZYCKI bez podania imion. Z porównania nazwisk
mieszkańców ujętych w "Regestrze siedzib..."
z 1828 roku i w
" Wykazie składek na reperację kościoła...
", 1865, a w szczególności właścicieli domów z
ulic Kościelnej, Poznańskiej, Toruńskiej i kolejności
zapisu nazwisk na wykazie składek można jedynie
ustalić że: Najczarniejszym rokiem w rodzinie był rok 1830, w tym to roku umiera Jakub Kokorzycki, ojciec Franciszka i jego dwoje dzieci, z pierwszego małżeństwa, syn Jan Piotr mający trzy lata i czteroletnia Apolonia (Paulina) oraz ośmiodniowa córka z drugiego związku Marianna.W 1831 (czerwiec - lipiec) roku panuje w Lubrańcu epidemia cholery zabiera jedynie 20-sto letniego Jana Jakuba, syna Mikołaja i Marianny. Kolejną, dającą dużo informacji adnotacją jest zapis w aktach kościelnych z 1845 roku dotyczący narodzin JÓZEFA KOKORZYCKIEGO syna Franciszka i Ludwiki, znajdujący się też, jak poprzednio wymieniony akt zgonu ZUZANNY, w Archiwum w we Włocławku. "19. LUBRANIEC JWX JÓRKIEWICZ (pisownia oryginału) PROBOSZCZ" Ksiądz a najpewniej organista dokonujący wpisu aktu chrztu Józefa w księdze parafialnej popełnił błąd i zamiast zapisać "... Z JEGO MAŁŻONKI LUDWIKI Z SKRZESIŃSKICH... " napisał tak jak brzmi to fonetycznie "...ZJEGO MAŁŻONKI LUDWIKI Z KRZESIŃSKICH...", zamieniając S na Z, równocześnie oddzielając je od nazwiska. Z innych dokumentów ustaliłem bezspornie, że Ludwika nazywała się de domo SKRZESIŃSKA. Następnie w latach 1852 i 1861 w wykazach rzemieślników wymieniony jest dwukrotnie FRANCISZEK KOKORZYCKI - szewc. Z powyższego należy sądzić, że w latach 1852 - 1861 rzemieślnikiem o nazwisku KOKORZYCKI w Lubrańcu był tylko szewc FRANCISZEK. Dopiero w 1865 roku wśród rzemieślników wymieniony został WINCENTY, bez podania profesji. Z akt parafialnych wynika, że szewc Jakub zmarł w 1830 a jego syn Józef, też szewc zmarł już w 1822, natomiast rzeźnik Mikołaj określany później mianem "wyrobnik" zmarł w 1826 roku. Niewiadomym jest dlaczego nie został wymieniony w wykazach MATEUSZ, który też był szewcem, żył i mieszkał w Lubrańcu w latach 1802 - 1868 ? W 1865 roku 16-18 marca zapisani są w "Wykazie..." zaraz po sobie jako ofiarodawcy składek na remont kościoła FRANCISZEK KOKORZYCKI właściciel domu i WINCENTY KOKORZYCKI rzemieślnik oraz w dalszej kolejności MATEUSZ KOKORZYCKI właściciel domu. W oparciu o powyższą i poprzednie informacje można bez obawy przyjąć, że Franciszek i syn Wincenty do roku 1865, mieszkali w jednym domu przy ulicy Kościelnej, którego właścicielem był Franciszek. Z porównania dat można obliczyć, że w 1865 roku Franciszek miał około 71 lat i prawdopodobnie nie prowadził już warsztatu szewskiego a jedynie był jak to zostało zapisane w "Wykazie, Składki na kościół...", przy nazwisku Franciszka KOKORZYCKIEGO "sposób do życia" - "właściciel domu" (opłata 4 ruble). Przy nazwisku Wincentego natomiast jest zapis "rzemieślnik" (1,50), z akt parafialnych jest wiadome, że syn po ojcu nie objął warsztatu szewskiego ponieważ był stolarzem, ale nadal mieszkali w jednym domu prawdopodobnie aż do roku 1877, kiedy to Wincenty wyprowadził się z rodziną do Izbicy i Koła. Również młodszy syn Franciszka, Józef (*1845) na pewno nie przejął po ojcu fachu ponieważ, jak wynika z akt i ustnego przekazu był on też stolarzem. W 1868 roku w grudniu w sporządzonej "Tabeli likwidacyjnej..." zapisane są dwa nazwiska właścicieli działek: FRANCISZEK KOKORZYCKI działka wielkości "1 mórg 167 prętów" oraz spadkobiercy MACIEJA KOKORZYCKIEGO i współwłaściciel Andrzej SKALIŃSKI, działka o wielkości "1 mórg 110 prętów". Prawdopodobnie w/w zapisie pomylono imię zamiast Matusz, który zmarł 29 stycznia 1868 roku, napisano Maciej ? Ponadto w aktach parafialnych Lubrańca nie natrafiłem na żadnego Kokorzyckiego o imieniu Maciej. Z przytoczonego zapisu i wcześniejszych można sądzić, że FANCISZEK był na owe czasy średnio zamożnym obywatelem miasta Lubrańca, ponieważ jako rzemieślnik miał własny warsztat szewski, w którym w 1852 roku pracowały dwie osoby, a w roku 1861 jedna, oraz posiadał dom przy ulicy Kościelnej i dwie działki ( 266 prętów pod zabudowaniami i ogrodem, i 205 prętów łąki, razem 1 mórg 167 prętów). Zaznaczyć w tym miejscu należy, że w Lubrańcu w roku 1852 było 32 rzemieślników (warsztaty szewskie) zatrudniające 55 osób, a w roku 1861 było tylko 26 warsztatów szewskich i pracujących w nich 27 osób. Należy z tego wyciągnąć wniosek, że przy tak dużej konkurencji a nie zbyt chyba wielkim popycie szewcy nie należeli do najbardziej majętnych rzemieślników w mieście, o czym świadczy również zmniejszająca się znacznie liczba warsztatów i szewców. Również na podstawie porównania zapisów z "Tabeli likwidacyjnej..." i "Wykazu składek na Kościół..." ( 2 ruble) wynika, że MATEUSZ (Maciej) był mniej zamożnym ponieważ posiadał tylko dom i wspólną działkę. Prawdopodobnym jest, że głównym spadkobiercą po Mateuszu (Macieju) była córka Konstancja i syn Roch oraz współwłaściciel działki Andrzej Skaliński (kuśnierz). Spadkobiercy zatem dziedziczyli dom i część działek po Mateuszu przy ulicy Poznańskiej, Skaliński dziedziczył prawdopodobnie część gruntów. Nie wyjaśnione do końca w sposób bezsporny jest umiejscowienie w szeregu pokoleniowym Mikołaja Kokorzyckiego, jedynie co można ustalić z dużą dozą prawdopodobieństwa w oparciu o daty istniejących dokumentów i wymienionych w nim nazwisk, jest to, że Mikołaj był synem Zuzanny i przyrodnim bratem Jakuba oraz, że mieszkał przy ulicy Poznańskiej. Mikołaj nie był wymieniany w wykazach rzemieślników w 1852 i 1861 roku ponieważ zmarł w 1826 roku (w wieku 55 lat).
Na podstawie:
|
||